Szczenie poznaje inne psy..

Vielebna

Właściciele psów często popełniają spory błąd w socjalizacji szczeniaków, mianowicie nie dają im zapoznać się z innymi psami. Na spacerze gdy pojawia się jakiś duży Owczarek, właściciel instynktownie bierze swojego małego pupila na ręce. Jednakże tym czynem uczysz szczenie tylko lękliwości. A to później, w dorosłym życiu będzie uciążliwe -szczególnie gdy mamy Psa, nie suczkę- gdyż czworonóg nie będzie wiedział jak dogadać się z rówieśnikami, i zacznie być wobec nich agresywny. Co prowadzi z kolei do kastracji, której równie dobrze można było uniknąć.

Tak ze, posiadając szczeniaka obojętnie jakiej rasy, -czy jest to chichuachua czy Dog niemiecki, wszystko jedno- musimy dać im szanse od małego pobawić się z innymi psami, pobcować z nimi, aby później każdy spacer nie był tyranią dla psa oraz dla jego opiekuna.

Natomiast jeśli mamy jakieś wątpliwości co do zauważonego psa, można podejść do właściciela i zapytać się jak piesek reaguje na inne. Ba, nawet powinno się tak robić aby uniknąć jakiś konfrontacji, niekoniecznie przyjemnych. Confused

Asia

dobrze napisane ale co do kastracji to według mnie powinno się kastrować i sterylizować psy nie tylko te agresywne...

Vielebna

Też tak właśnie myślę, ale napisałam to tak "na przestrogę". Chodź tak, psy i suczki powinno się sterylizować. ^^

Arkabc

Przy złej socjalizacji agresja i lękliwość mogą też pojawić się u suczek. Czasami nie pomaga na to sterylizacja, bo poziom hormonów nie ma wpływu na zapamiętane lub nieznane sytuacje. Co innego, gdy agresja u psa objawia się z terytorialności lub dużej dominacji.

Yamaya

O, tak często mi sie to zdarza, a najczęściej z właścicielkami Yorków...Gdy podchodzę z Rafikiem do jakiegoś psa, a zawsze tak robię, bo Rafikma problemy z zapoznawaniem (t.zn. kiedyś miał teraz jest juz lepiej) to właściciele Yorków biorą je na rece, bo mówią "oh, mój piesek jest taki mały", bo jakby Rafik był jakiś ogromny...Tłumacze takim ludzią, że "niszczą" psychikę psa, bo uniemożliwiają im kontakt z innymi psami. Na to oni " ale on jest taki/taka mała" zawsze odpowiadam, że mój pies nie jest gigantem.. i żeby później sie nie dziwili jak beą mili lękliwego psa.. (z resztą te psy i tak rzadko kiedy chodzą, bo są cały czas na rekach u właściciela...o tak świetny spacer z psem..)

Vielebna

Avikle

Vielebna

Tak. Staffiki nie dadzą sobie w kasze dmuchać. ;D